Radiostacja RKD


RKD to skrót od nazwy "radiostacja korespondencyjna dywizji", która to radiostacja zostala wyprodukowana w kraju w 1928 roku przez polskich konstruktorów na potrzeby wojska. Służyła ona do utrzymywania łączności pomiędzy stacjami tego samego typu w zakresie fal 250 do 650m (nadajnik pokrywał zakres do 700m) czyli 0,4-1,2MHz. Stacja ta mogła wysyłać fale ciągłe oraz modulowane za pośrednictwem mikrofonu. W skład stacji wchodziły dwa zasadnicze bloki (nadajnik oraz odbiornik) dołączane do wspólnej anteny za pośrednictwem przełącznika nadawanie-odbiór. W skład nadajnika wchodził jednolampowy generator na lampie TA 1,5/15 z zamkniętym obwodem drgań, sprzężonym indukcyjnie z obwodem antenowym. Obwód drgań był wycechowany i umożliwiał określenie generowanej fali. W obwód anodowy włączono amperomierz do kontroli pobieranego prądu oraz dostrojenia wyjściowego obwodu anodowego za pośrednictwem wariometru (na maksimum wychylenia wskazówki). W obwodzie żarzenia lampy włączona była dodatkowa lampa oporowa (bareter) do stabilizacji prądu żarzenia. Chodziło o wyeliminowanie wahań napięcia spowodowanych nierównomiernym kręceniem korbą prądnicy. Nadajnik umożliwiał nadawanie fal elektromagnetycznych przerywanych kluczem sztorcowym według znaków Morse'a, względnie modulowanych za pośrednictwem mikrofonu węglowego. Odbiornik jest nieco bardziej rozbudowany, ponieważ skon struowano go na trzech lampach typu A 409 (typ oszczędnościowy) z transformatorem wielkiej częstotliwości oraz reakcją. Obwód wtórny transformatora jest również wyskalowany i umożliwia określenie odbieranej fali. W odbiorniku można wyróżnić trzy zasadnicze bloki: wzmacniacz w.cz. (pierwsza lampa), detektor lampowy z układem reakcji, która znacznie poprawiała czułość odbiornika (druga lampa), wzmacniacz m.cz. o sprężeniu transformatorowym (dwie kolejne lampy). Zmiany fal z długich na krótkie dokonywało się za pośrednictwem przetączników (jeden w torze odbiornika i jeden w torze nadajnika). W pierwszym zakresie cewki wariometru były łączone w szereg, w drugim zaś równolegle. Przełącznik nadawanie/odbiór (ręczny) dokonywał załączania oraz odłączania źródeł prądu i anteny do nadajnika względnie odbiornika.

Cały ten zespół nadawczo-odbiorczy był zamontowany w jednej drewnianej skrzynce zaopatrzonej w gniazda do podłączania kabli zasilających nadajnik oraz odbiornik, a także w gniazda do załączenia anteny i uziemienia. Na przedstawionych zdjęciach występują dwa rodzaje skrzynek z odwrotnie umieszczonymi modułami nadajnika i odbiornika. W posiadanych przeze mnie warunkach technicznych ten drugi typ nie jest wymieniony, niewykluczone że chodzi tu o urządzenie proptotypowe. Obwody nadajnika były zasilane z prądnicy dostarczającej napięcia żarzenia 7V oraz napięcia anodowsgo 800V z ręcznym napędem obsługiwanym przez dwóch ludzi. Prądnica była zamontowana na odwłoku tylnej dwukołówki. Zawierała ona woltomierz do kontroli napięcia a zarazem obrotów prądnicy. Ważnym elementem był także hamulec do przyspieszenia zatrzymania biegu twornika po skończonej pracy czy przy przechodzeniu z nadawania na odbiór. Odbiornik był zasilany z dwóch baterii ogniw suchomokrych typu telegraficznego o następujących napięciach: 4,5V (zasilanie katod lamp i obwodu mikrofonu nadajnika), 84V (obwody anodowe). Baterie te mieściły się w dwóch drewnianych skrzynkach, tak zwanych bateryjnych.

Stacja była umieszczona (oraz przewożona) wraz z całym sprzętem zapasowym i pomocniczym na dwóch sprzężonych dwukołówkach ciągnionych przez dwa konie artyleryjskie. Oczywiście, jeżeli zaszła taka potrzeba, stacja była wyjmowana z wózków i przenoszona wraz z całym niezbędnym sprzętem przez pięciu ludzi (na plecach, przy pomocy specjalnych plecaków). W skład obsługi stacji wchodzili: dowódca stacji w stopniu podoficera, dwóch telegrafistów (przeszkoleni szeregowcy), jezdny (powożący z konia szeregowiec) Wszystko było bardzo dokładnie zaplanowane (jak to w wojsku). Dla przykładu, w dolnej części dwukołówki umieszczone były trzy szuflady zamykane wspólnym wiekiem. Prawa z nich zawierała słuchawki, lewa sprzęt kancelaryjny, środkowa zaś była przeznaczona do przechowywania szyfrów. Czas przygotowania radiostacji do pracy to ok. 5 minut w dzień i 8 minut w nocy.

W skład wyposażenia wchodziła parasolowa antena trzypromieniowa zawieszana na maszcie teleskopowym (składającym się z 7 rur) ustawianym na wózku aparaturowym. Maszt - zamontowany w tylnej części dwukołówki - był również przemyślaną konstrukcją: przy rozsuwaniu rury zaskakiwały samoczynnie dzięki specjalnym zapadkom. Na końcu najcieńszej rury znajdowała się głowica masztu (izolator wysokiego napięcia + talerz do zamocowania czterech promieni I doprowadzenia). W czasie transportu maszt był złożony i zamocowany w pozycji poziomej. Do ustawienia stacji i anten był wybierany teren płaski o trójkątnej powierzchni o boku 70m. Sieć antenowa składała się z trzech promieni po 16m napiętych 24-metrowymi odciągami zamocowanymi do kołków wbitych w ziemię. Ważnym elementem anteny była przeciwwaga w postaci trzech siatek mosiężnych 0,5x10m rozwijanych wprost na ziemi. Ciężar całej stacji wynosił 575kg.

W czasie deszczu na stację był zakładany namiot (na polecenie dowódcy). W przypadku, gdy stacja miała pracować poza dwukołówkami. była ona rozmontowywana i przenoszona w plecakach. Oczywiście wszystkie czynności związane z obsługą stacji czy tok służby telegrafistów odbywały się na rozkaz dowódcy. Zmiany dyżurów telegrafistów odbywały się co 4 do 6 godzin. Jezdny, oprócz swoich bezpośrednich obowiązków związanych z dozorem koni własnych i wierzchowca dowódcy, pełnił też dyżur przy prądnicy. W normalnych warunkach polowych zasięg stacji - jak na owe czasy - był znaczny, bo przy falach ciągłych wynosił 70km, przy modulowanych zaś 10km. W latach 1924-1932 wyprodukowano około 400szt. tych radiostacji

Fotografia ze zbiorów Romualda Pasternaka z Krakowa

Radiostacja RKD, skrzynka bateryjna i prądnica.

Radiostacja RKD przewożona w jukach.

Dwókółka do przewozu radiostacji RKD na kołach ogumionych ciągnięta przez czołg TK-3
Na tylnym półwoziu żołnierz z odbiornikiem ROD

W latach 30-tych pewną ilość radiostacji RKD przystosowano do przewozu samochodami

Polski Fiat 508-I furgon radiowy z wysokim sztywnym nadwoziem (RKD/S)


Źródło: A.Janeczek SP5AHT Radiostacja RKD "Świat radio" nr 2/1995

Skrypt Szkoły Podchorążych Piechoty "Łączność" Ostrów-Mazowiecki 1931