Radiostacja odbiorcza dywizji ROD wz.33


Radiostacja odbiorcza dywizyjna ROD była przenośnym odbiornikiem średniofalowym, zaprojektowanym i produkowanym na użytek polskiej armii przez Państwową Wytwórnię Łączności w Warszawie. Prace nad tą konstrukcją rozpoczęto pod koniec lat dwudziestych ubiegłego wieku. W warunkach technicznych określany jako ROD wz.33. Radiostację ROD opracowano w celu zapewnienia stałego nasłuchu w czasie przemarszu lub pracy nowej, nadawczo-odbiorczej radiostacji dywizyjnej RKD. Stacja ta mogła służyć także do utrzymywania łączności jednostronnej w oddziałach różnych rodzajów broni. Jej produkcję prowadzono w latach 1930 - 1932. Szacuje się, iż wojsko zakupiło od 100 do 150 urządzeń tego typu. Były one wykorzystywane podczas działań wojennych we wrześniu 1939 roku.

ROD przystosowano do odbioru sygnałów telegraficznych (CW, MCW) i telefonicznych (AM) w zakresie częstotliwości 461 - 1200 kHz. W przypadku współpracy z radiostacją RKD zasięg działania podczas marszu wynosił 40 km na CW i 5 km na AM, a na postoju przy zastosowaniu anteny przedłużonej - 70 km na CW i 10 km na AM. Kompletna radiostacja składała się z odbiornika, słuchawek, baterii zasilających, anteny, uziemienia, sprzętu dodatkowego i zapasowego. Ten ważący 49 kg zestaw mieścił się w skrzyni transportowej mierzącej 80 x 40 x 38 cm i był obsługiwany przez jednego radiotelegrafistę. Specjalne szelki i paski umożliwiały zawieszenie odbiornika i anteny na piersi, a skrzynki z bateriami na plecach radiooperatora.

Do budowy odbiornika użyto pięciu lamp trójelektrodowych Philips A 415, z których dwie pierwsze pracowały jako wzmacniacze wielkiej częstotliwości, trzecia jako detektor, a dwie kolejne jako wzmacniacze małej częstotliwości. Odbiornik posiadał jeden obwód strojony i dodatnie sprzężenie zwrotne w obwodzie detektora. Regulację reakcji przeprowadzano poprzez zmianę sprzężenia ruchomej cewki reakcyjnej z cewką obwodu strojonego. Wyjście słuchawkowe przystosowano do podłączenia jednej pary słuchawek wysokoomowych.

Planowany schemat odbiornika ROD z WT tak naprawdę stanowił próbę
przekształcenia starego odbiornika ROD, pracującego w układzie detektorowym,
w odbiornik reakcyjny, zdolny odbierać emisję CW.

Ostateczny schemat odbiornika ROD z instrukcji łączności

Obudowa urządzenia odbiorczego była metalowa i wraz z pokrowcem do jego przenoszenia mierzyła 35 x 27 x 17 cm. Do obsługi odbiornika służyły znajdujące się na płycie czołowej trzy pokrętła: strojenia, reakcji i prądu żarzenia lamp. Płyta czołowa zawierała również skalę strojeniową, skalę cewki reakcyjnej, dwuzakresowy woltomierz, zegarek stacyjny oraz zaciski anteny i uziemienia. Zasilanie odbiornika odbywało się z baterii anodowej o napięciu 60 V i akumulatora zasadowego o napięciu 4 V, przenoszonych w skrzynce bateryjnej o wymiarach 41 x 30 x 17 cm. Bateria anodowa wystarczała na 170 godzin pracy. Pobór prądu anodowego wynosił 6 mA, prądu żarzenia - 0,4 A. Antenę stanowił izolowany przewód miedziany, umieszczony wewnątrz tyczki bambusowej. W zestawie znajdowały się dwie takie tyczki - jedna o długości 3 m i jedna o długości 2,2 m. Pierwsza z nich używana była do nasłuchu w czasie jazdy, druga zaś do nasłuchu podczas marszu pieszego. Przewidziano możliwość wydłużenia anteny poprzez połączenie obu tyczek i umieszczenie w nich pięciometrowego odcinka linki antenowej. Funkcję przeciwwagi pełnił metalowy korpus odbiornika. Na postoju odbiornik można było uziemić dodatkowo, zakopując w ziemi na głębokości kilkunastu centymetrów koniec linki antenowej. Pozwalało to zwiększyć siłę odbieranych sygnałów.

Otwarta skrzynka bateryjna

Dwókółka do przewozu radiostacji RKD na kołach ogumionych ciągnięta przez czołg TK-3
Na tylnym półwoziu żołnierz z odbiornikiem ROD

Muzealny egzemplarz pokrowca na odbiornik i skrzynki bateryjnej


Opracował Roman Buja

Fotografia żołnierza z ROD ze zbiorów Romualda Pasternaka z Krakowa